czwartek, 5 kwietnia 2007

Dzień LPR

Jest mi niezmiernie miło poinformować że w dniu dzisiejszym nasz ukochany sejm, a w zasadzie jedno ugrupowanie dostarczyło mi wspaniałej rozrywki, dwukrotnie. Nasi ukochani posłowie z LPR rozbawili mnie do łez. A w jaki sposób?

Najpierw poseł Kawa (widoczny na zdjęciu) zaproponował, żeby obcokrajowcy przyjeżdżający do Polski przedstawiali zaświadczenie iż nie są nosicielami HIV. Nie wiem w jaki sposób pan Kawa sobie to wyobraża, ale ja proponuję żeby wszyscy kandydaci do parlamentu przedstawiali zaświadczenia że nie są idiotami. Nie wiem kto miałby je wystawiać, ale myślę że można by powołać odpowiedni organ. Wiem natomiast że pan Kawa takiego zaświadczenia najprawdopodobniej by nie otrzymał.


O ile to co napisałem powyżej traktowane być może jedynie w kategoriach czarnego humoru, drugi dzisiejszy występ Ligi powoduje u mnie długotrwałe napady śmiechu. Otóż niejaki pan Bałażak (również poseł, zdjęcie po lewej) w swojej interpelacji wystosowanej do ministra sportu zapytuje dlaczego nasi sportowcy na arenie międzynarodowej nie noszą strojów biało-czerwonych. Czy to jest aby legalne że Małysz skacze w czarno-żółtym, a Jędrzejczak pływa w granatowym???
Panie pośle, ludzie są bez pracy, nie mają co jeść i gdzie mieszkać, a pan za przeproszeniem dupę zawraca strojem sportowym? Czy to jest aby legalne żeby za pieniądze podatników utrzymywać pana i całą resztę kiedy zajmujecie się takimi głupotami? Ja proponuję żeby to pan się w biało-czerwony strój ubrał, razem z całą pana partią. To odpowiednie kolory dla klaunów.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Pierwszy temat poruszyłem u siebie, natomiast drugi -> rewelacja. Te jebane darmozjady na prawdę nie mają chyba co robić. Z drugiej strony jak zajmuja się pierdołami to przynajmniej gospodarka radzi sobie coraz lepiej, bo te gnoje nie mają czasu jej zepsuć.